Rozpad Czechosłowacji pt. 1 | Silniejsi razem...

Republika Czeska i Republika Słowacka, 2 małe państwa w geograficznym środku Europy. Zaledwie 30 lat temu oba znajdowały się na skraju dwóch światów, strzegąc komunistycznego Wschodu przed kapitalistycznym Zachodem. W tamtych czasach oba kraje i jego narody dzieliły wspólną ścieżkę w jednym kraju znanym jako Czechosłowacja. Kiedyś razem, teraz osobno. W tej dwuczęściowej serii przyjrzymy się ważnym wydarzeniom historycznym, które ukształtowały naródy Czech i Słowacji i ostatecznie doprowadziły do podziału Czechosłowacji. Jak to się stało? Dlaczego Czechosłowacja się rozpadła?

Silniejsi Razem…

Czechosłowacja powstała na miesiąc przed oficjalnym zakończeniem I wojny światowej 28 października 1918 roku dzięki wprawnym manewrom dyplomatycznym, wojskowym świadectwom legionów czechosłowackich i odrobinie szczęścia. Po ugruntowaniu swojej pozycji w regionie I Republika Czechosłowacka była stabilnym, scentralizowanym, demokratycznym państwem rządzonym z Pragi, o czym świadczy jej przydomek „demokratyczna wyspa Europy Wschodniej”. Mimo to kraj pozostawał w skomplikowanej sytuacji demograficznej ze względu na długą historię wpływów germańskich i węgierskich w regionie. Chociaż nazywana Republiką Czechosłowacką, pod względem ludności najbardziej liczną narodowością w granicach byli Czesi, drugą zaś byli Niemcy, a dopiero trzecią - Słowacy. Ten fakt demograficzny sprawił, że współpraca między Czechami i Słowakami stała się polityczną koniecznością, a ułatwiały ją więzy kulturowe, historyczne i etniczne.

Pokój czy Wojna? 

Najmroczniejszy rozdział historii Czech i Słowacji wydarzył się podczas II wojny światowej. Rosnące napięcia z nazistowskimi Niemcami w związku z rzekomo uciskaną mniejszością niemiecką w terenach przygranicznych doprowadziły do mobilizacji Czechosłowacji, ówczesnym sojuszniku Francji i Anglii. Zagrożenie kolejną wojną światową o małe państwo w Europie Środkowej doprowadziło do konferencji w Monachium, która odbyła się 29 września 1938 r. Między Chamberlainem z Wielkiej Brytanii, Daladier z Francji, Hitlerem z Niemiec i Mussolinim z Włoch, mającym na celu pokojowe rozwiązanie konfliktu. Z naruszeniem kilku traktatów międzynarodowych, porozumienie monachijskie zostało podpisane bez udziału przedstawicieli Czechosłowacji.

Sam rząd czechosłowacki został po prostu poinformowany o wynikach i ostrzeżony, aby przestrzegał umowy. Miało to na celu oddanie terenów sudeckich - Sudetenland, w tym obszarów, na których jest ponad 50% ludności niemieckiej Niemcom lub ponieść konsekwencje bez pomocy sojuszników. Rząd ustąpił. Wyczuwając słabość Polska i Węgry również skorzystały ze swojej szansy, Polska zajęła Zaolzie, a Węgry południe Słowacji, w tym drugie co do wielkości miasto, Koszyce. W ciągu kilku miesięcy Czechosłowacja została zredukowana do zaledwie niewielkiej części jej dawnych rozmiarów.

Pierwsze pęknięcia 

Kiedy państwo jest słabe i niestabilne, nawet drobne konflikty urastają do rangi wyzwania. Na nieszczęście dla Czechosłowacji, ten, z którym się wówczas zmagała, nie był drugorzędny i kwestionował sam fundament państwa. Jednym z nich, zapisanym w jej konstytucji, był Czechosłowakizm, najbardziej promowany i uznawany przez jego założycieli, Tomáša Masaryka, pierwszego prezydenta republiki, Edvarda Beneša i Milana Štefánika. Choć dziś to wyrażenie może opisywać kogoś, kto życzy sobie odrodzenia Czechosłowacji, w tamty. czasie była to koncepcja polityczna, która zaprzeczała istnieniu odrębnej kultury i narodowości słowackiej. Ruch zrodził się z idei wielkiej czeskiej narodowości, której Słowacy byli jedynie subkulturą. Czechosłowakizm sam w sobie był punktem konfliktu ze słowackimi nacjonalistami, jednak rozłam pogłębił się w kolejnych latach. Z powodu wcześniejszych wysiłków na rzecz hungaryzacji na terenach słowackich w okresie Austro-Węgier Słowacja nie miała wykształconej siły pracowniczej. Problem ten rozwiązali Czesi obsadzając większość wysokich urzędów, w tym stanowiska nauczycieli w słowackich szkołach. Większość z nich odmawiała nauki języka słowackiego, co doprowadziło do tego, że w słowackich liceach używany był niemal wyłącznie język czeski. Ponieważ Słowacy już wcześniej znajdowali się w mniejszości, podziały tylko rosły, a nacjonalizm zyskiwał stałe poparcie wśród słowackiej ludności.

Konflikty między słowackimi nacjonalistami, a czechosłowakami rozgrywały się w karty Hitlera. Z Edvardem Benešem obecnym prezydentem, zwolennikiem czechoslowakizmu, okazja praktycznie nadarzyła się sama. Hitler bez żadnych skrupułów dał słowackim politykom możliwość ogłoszenia niepodległości lub ponownej aneksji przez Węgry. I tak, ulegając naciskom wewnętrznym i zewnętrznym, Czechosłowacja rozpadła się, a państwo słowackie jednostronnie ogłosiło niepodległość, stając się klero faszystowskim satelitą pod władzą Niemiec. Reszta Czechosłowacji została szybko zajęta przez wojska niemieckie i ogłoszona protektoratem Czech i Moraw.

Dekrety Benesa

Po drugiej wojnie światowej republika czechosłowacka została przywrócona do dawnych rozmiarów, a rząd na uchodźstwie z Edvardem Benešem na czele powrócił jako prawowity rząd tymczasowy. Odtworzenie Czechosłowacji nie uwzględniło wschodnio słowackich terenów Rusi, która pod naciskiem ZSRR stała się częścią radzieckiej Ukrainy. Po upokorzeniach w latach poprzedzających wojnę prerogatywą polityków czeskich i słowackich było „Nigdy więcej”. W przypadku braku parlamentu, krajem rządzono przez dekrety prezydenckie, zwane także dekretami Beneša, nazwanymi na cześć przywróconego prezydenta. Najbardziej znane dekrety dotyczyły utraty obywatelstwa, deportacji i konfiskaty mienia około 3 milionów etnicznych Niemców i Węgrów. Dokonano tego pod pretekstem zapobiegania przyszłym konfliktom zewnętrznym i wewnętrznym, karania faszystowskich kolaborantów i zarządzania zwrotem skradzionej własności. Skutkiem ubocznym tej decyzji była homogenizacja kraju i zmniejszenie zależności Czechów i Słowaków od siebie.

Czerwone jutro

W 1946 r. odbyły się pierwsze, teoretycznie, wolne wybory, choć przy silnych wpływach ZSRR dwie najbardziej popularne i prawicowe partie zostały wykluczone z udziału. Nic więc dziwnego, że partie komunistyczne i socjalistyczne wygrały. Kolejne dwa lata charakteryzowały się silnym dążeniem do uzyskania wpływów i kontroli nad kluczowymi instytucjami przez partię komunistyczną. Komuniści zabezpieczali kontrolę nad policją, wojskiem i związkami robotniczymi. Koniec tego okresu przypadł na luty 1948, później znanym jako zwycięski luty, kiedy to partia komunistyczna uzyskała pełną kontrolę nad siłami bezpieczeństwa. Na znak protestu większość niekomunistycznych ministrów zrezygnowała z urzędu. W efekcie doszło do serii gwałtownych i zbrojnych protestów, jednak partia komunistyczna odniosła sukces i przejęła całkowitą kontrolę nad państwem. Lata pięćdziesiąte czy epoka stalinowska to era totalitaryzmu, epoka najlepiej charakteryzująca jako „terror państwowy”. W tym czasie cały aparat państwowy wykorzystywany był do prześladowania, więzienia, torturowania lub egzekucji wszystkich, których państwo uznało za tak zwanych „nierzetelnych obywateli”. Obejmowało to wszystkich, od postaci religijnych, żołnierzy służących na froncie zachodnim podczas wojny, właścicieli ziemskich, krytyków, członków opozycji, po „niewiarygodnych” członków partii komunistycznej.

Tworzono obozy pracy przymusowej wokół kopalni uranu, ograniczano podróżowanie, znacjonalizowano i zreformowano całą gospodarkę, kładąc silny nacisk na przemysł ciężki, zwłaszcza zbrojeniowy. Programy szkolne zostały zrewidowane zgodnie z komunistycznymi wytycznymi ideologicznymi i podjęto inne podobne reformy w celu stworzenia państwa w stylu sowieckim. Na swój ironiczny sposób zreformowano również walutę, wymieniając starą walutę w stosunku 1 do 5 za małe kwoty i od 1 do 50 za duże kwoty, w ujęciu względnym, czyniąc majętnych 10 razy bogatszymi od biednych na przestrzeni kilku dni. Nastąpiły protesty, które w niektórych przypadkach tłumiono, otwierając ogień do protestujących, z których wielu było robotnikami. Silne represje ze strony państwa nie pozostawiały miejsca na nastroje secesyjne. Opuszczona głowa i nie wyróżnianie się z tłumu było koniecznością.

Utracone nadzieje

Śmierć Stalina w 1953 r. zwiastowala zmianę polityki w całym bloku wschodnim. Większość więźniów politycznych została zrehabilitowana, tolerowano pewną krytykę reżimu i złagodzono represje. Kilka lat później do władzy w Czechosłowacji doszła nowa grupa polityków, na czele której stanął Alexander Dubček, który widział przyszłość komunizmu w reformach. W przeciwieństwie do późniejszej pierestrojki Gorbaczowa, celem było rzetelne informowanie ludności o stanie kraju, pozwolenie na jakąś formę faktycznej demokracji i otwarcie gospodarki na pewne inwestycje i prywatne przedsiębiorstwa. Często nazywany był „socjalizmem z ludzką twarzą”. Niestety, reformy te przyszły o około 30 lat za wcześnie i były postrzegane przez komunistów na Kremlu jako początek kontrrewolucji. Ostatnim wydarzeniem przechylającym szalę, były protesty studenckie w 1967 i 1968 roku, zwane Praską Wiosną, które otwarcie krytykowały reżim komunistyczny i późniejsza rezygnacja prezydenta. Choć studenci zostali brutalnie spacyfikowani, a komunistyczny ład powrócił, to nie wystarczyło. W sierpniu 1968 roku Czechosłowacja została najechana przez 500 000 żołnierzy i 6 000 czołgów Układu Warszawskiego, a początkujących polityków wywieziono do Moskwy i zmuszono do rezygnacji. Żołnierze mieli pozostać na czas nieokreślony, okupując na stałe Czechosłowację.

Nawet najbardziej zatwardziałym zwolennikom komunizmu trudno było obronić takie posunięcie. W ciągu kilku dni postrzeganie ZSRR zmienił się z wyzwolicieli na okupantów, niektórzy do opisania nowej relacji używali określenia „pan i niewolnik”. Duża część ludności przyłączyła się do protestów przeciwko okupantowi. Jednego z najbardziej szokujących protestów dokonał wówczas 20-letni student historii Jan Palach, który spalił się żywcem na placu Wacława w Pradze, stając się wiecznym symbolem protestów przeciwko reżimowi. Niestety, wobec okupacyjnych sił zbrojnych nie można było wiele zrobić. Nawet po oburzeniu światowej społeczności międzynarodowej, zarówno na zachodzie, jak i na wschodzie. Partia komunistyczna doznała całkowitej utraty zaufania ludności, stając się wkrótce partią karierowiczów i kolaborantów, uciekającą się do przekupstwa i zastraszania, aby zachować członkostwo. Jeśli chciałeś lepszych zarobków, wakacji lub lepszej edukacji dla swoich dzieci, to miałeś do wyboru współpracę, szpiegowanie i raportowanie na swoich sąsiadów, współpracowników, przyjaciół, a nawet na własną rodzinę dla tajnej policji, albo zostanie członkiem partii. Wspólny wróg zacieśnił więzi między Czechami i Słowakami. Chociaż walcząc z czerwoną zarazą oba narody trzymały się razem, miało się to wkrótce zmienić.