Zapad 2021.

W dniach 10-16 września 2021 roku Rosja i Białoruś przeprowadzą ćwiczenia wojskowe pod nazwą "Zapad". Będą to bez wątpienia najważniejsze manewry rosyjskiego wojska w 2021 roku. Czym więc jest Zapad, gdzie się odbędzie, jakie scenariusze będą ćwiczone i czemu ma służyć? Przyjrzyjmy się bliżej głównym ćwiczeniom wojskowym Federacji Rosyjskiej na zachodnim teatrze operacyjnym.

Czym jest Zapad?

Na poziomie podstawowym Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej podzielone są na pięć okręgów wojskowych, w zależności od geograficznego położenia jednostek wojskowych. Są to Wschodni, Centralny, Południowy, Zachodni i Północny Okręg Wojskowy.

Co roku w jednym z tych okręgów odbywają się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe, które jednocześnie podkreślają szczyt letniego harmonogramu ćwiczeń. W 2018 roku był to Wschodni Okręg Wojskowy, który zorganizował ćwiczenie Wostok-2018 (po rosyjsku - Wschód). Następnie w 2019 roku w dystrykcie centralnym odbyło się ćwiczenie Centrum-2019, po którym nastąpił Kavkaz-2020 podjęty w Południowym Okręgu Wojskowym.

Każde manewry mają swój temat przewodni. Na przykład Wostok, wbrew oficjalnej rosyjskiej narracji, ma na celu ćwiczenia połączonych sił zbrojnych i operacji szybkiego reagowania przeciwko Chinom. Z kolei ćwiczenia Centrum mają na celu przećwiczenie przemieszczania się na duże odległości oraz mobilności strategicznej. Centralny Dystrykt Wojskowy poniekąd pełni rolę rezerwy strategicznej. Może dostarczyć dodatkową siłę ludzką i sprzęt do każdego okręgu, który jest zaangażowany w operacje bojowe. Z kolei Południowy Okręg Wojskowy koncentruje się na kilku zagrożeniach. Choć od połowy XXI wieku zagrożenie terrorystyczne w tym rejonie zostało znacząco zredukowane, nadal istnieje obawa, że komórki terrorystyczne mogą przeniknąć przez rosyjskie granice z południa i przeprowadzić ataki terrorystyczne na cele cywilne w Rosji. Przede wszystkim jednak siły z południa kraju ćwiczą operacje konwencjonalne przeciwko Gruzji i Ukrainie. Wreszcie, co również częściowo wpisuje się w narrację Zapadu, jednostki z południa Rosji trenują operacje przeciwko wysoce wyrafinowanym siłom konwencjonalnym przeciwnika, takiego jak NATO, które mogą hipotetycznie zaatakować Rosję od strony Morza Czarnego.

W tym roku przyszła kolej na Zachodni Dystrykt Wojskowy. Historycznie Zapad, co w języku rosyjskim oznacza "Zachód", ma bardzo silny antynatowski charakter. Ćwiczenia po raz pierwszy zorganizowano w 1981 roku i od tego czasu Zapad odbył się pięć razy, dwa razy w okresie zimnej wojny i trzy razy od 1999 roku.

Ze względu na charakter ćwiczeń i zagrożenia, którym mają one przeciwdziałać, siły rosyjskie i białoruskie ćwiczą operacje w całym spektrum działań wojennych, od misji pokojowych niskiego szczebla, przez intensywne działania połączonych sił pancernych i zmechanizowanych, po prowadzenie uderzeń atomowych. Nie jest tajemnicą fakt, że podczas ćwiczeń Zapad-2009 Rosja przeprowadziła uderzenie jądrowe na stolicę Polski, Warszawę. W 2017 roku test ICBM, czyli międzykontynentalnego pocisku balistycznego, został przeprowadzony w ostatnim dniu Zapad-2017, co sugeruje, że był to ruch kończący wojnę.

Zazwyczaj Zapad przyciąga wiele uwagi światowych mediów i państw NATO, skupiając się na aktywnej fazie ćwiczeń, które odbędą się w dniach 10-16 września. Jest to jednak błędne rozumowanie. Zapad nie trwa tydzień. W rzeczywistości jest to seria połączonych ćwiczeń, o różnych nazwach, które odbywają się przez kilka miesięcy, przed i po wrześniu. Jednocześnie manewry Zapad nie są ćwiczeniami tylko jednego dystryktu wojskowego. Biorą w nim udział także jednostki z Południowego, Północnego i Centralnego Okręgu Wojskowego, które wspierają Okręg Zachodni w walce z siłami NATO.

Scenariusz

Termin tegorocznych ćwiczeń został potwierdzony w styczniu po wspólnych posiedzeniach Ministerstwa Obrony Białorusi i Ministerstwa Obrony Rosji. Następnie odbyły się liczne konferencje białoruskich i rosyjskich planistów na temat zakresu, wielkości, planu wydarzeń i zadań „Zapadu”.

Scenariusz, który zostanie przećwiczony w tym roku, zakłada destabilizację sytuacji bezpieczeństwa w regionie oraz inwazję NATO na Białoruś, a więc tym samym na ZBiR - Związek Białorusi i Rosji.

Rolę agresorów pełnią nielegalne grupy zbrojne, separatystyczne i międzynarodowe organizacje terrorystyczne z zewnętrznym wsparciem. Te eufemizmy to tylko rosyjski sposób na opisanie NATO i jego sojuszników. W tym celu Zapad zawsze zakłada powstanie tak zwanych państw „warunkowych” i podmiotów, które walczą ze sobą. Z jednej strony mamy przykład istniejącego państwa związkowego, które w tym roku nosi nazwę grupy „Północnej”. W jej skład wchodzi Republika Polesia i Federacja Centralna. Siłami przeciwnymi jest grupa „Zachodnia”, do której należą państwa: Nyaris, Pomorie i Republika Polarna. Nie wiadomo, na ile państwa teprzypominają istniejące już podmioty, ale istnieją pewne bliskie podobieństwa

.Po pierwsze - dość bezpiecznie można przyjąć, że Federacja Centralna to albo tylko Rosja, albo państwo związkowe jako całość.

Drugie państwo „północne” - Polesie, jak powszechnie wiadomo jest regionem geograficznym leżącym nad rzeką Prypeć w południowej Białorusi. Zlokalizowane jest blisko białoruskich miast Brześć, Pińsk, Kalinkiewicze, Homel. Zachodzi także na północną Ukrainę, zachodnią Rosję i wschodnią Polskę. W nomenklaturze ćwiczeń Zapad-2021 Polesie reprezentuje najpewniej Białoruś.

Jeśli chodzi o kraje „Zachodnie”, a konkretnie o Nyaris - w języku rosyjskim nazwę tę nosi rzeka Wilia. Wilia swoje źródło znajduje w północnej Białorusi , przepływa przez litewską stolicę - Wilno, a później wpada do Niemna. Nyaris zatem najprawdopodobniej oznacza Litwę.

Pomorie może być Polską, jako że po polsku znaczy Pomorze, a więc region który obejmuje „południowy brzeg Morza Bałtyckiego w Europie Środkowej, podzielony między Polskę i Niemcy”.

Republika Polarna nie jest tak oczywista do przypisania jak poprzednie. Może oznaczać inne kraje bałtyckie - Łotwę i Estonię lub po prostu być północnym frontem arktycznym. Faktem jest, że w ostatnich tygodniach siły rosyjskie rozmieszczały swoje siły także na Półwyspie Kolskim i Nowej Ziemi. W skład Zapadu zawsze wchodzi także Flota Północna i ochrona morskich podejść do Półwyspu Kolskiego oraz obrona rosyjskich interesów nad Arktyką.

Żaden z krajów nie opublikował map scenariuszy, które będą realizowane podczas Zapadu, więc jest to tylko jedna z interpretacji, która może być użyta do zrozumienia, które obszary państwo Unii uważa za najbardziej zagrożone.

W lipcu ogłoszono, że ćwiczenia odbędą się w kilku lokalizacjach na Białorusi i w Rosji. Na Białorusi jest to m.in. 230. poligon wojsk połączonych Obuz-Lesnowski, 174. poligon lotnictwa i obrony powietrznej Domanowski, 210. poligon lotniczy Rużański oraz poligon Brzeski.

Na terytorium Rosji ćwiczenia odbędą się lokalizacjach: Mulino, Pogonovo, Dobrovolsky, Kamenka, Pravdisky, Strugi Krasnye oraz Khmelevka. Są to jednak tylko oficjalnie podane miejscowości. W rzeczywistości jednak manewry będą prawdopodobnie prowadzone w innych lokalizacjach na całym teatrze zachodnim, od Półwyspu Kolskiego po Krym.

Jednocześnie niejasna jest liczba personelu biorącego udział w Zapadzie. W lipcu szef białoruskiego sztabu obrony zapowiedział, że w ćwiczeniach weźmie udział tylko 12,8 tys. pracowników służb. Natomiast w sierpniu pierwszy zastępca naczelnika departamentu wojskowej współpracy międzynarodowej resortu Ministerstwa Obrony Rosji generał-major Jewgienij Iljin oświadczył, że w ćwiczeniach "Zapad-2021" weźmie udział około 200 tysięcy osób.

Bardziej prawdopodobna jest ta druga liczba. „Zapad” to nie tylko ćwiczenia wrześniowe. Skala wydarzeń obejmuje niezliczoną ilość różnych ćwiczeń wojskowych, cywilnych, kryzysowych, czy gwardii narodowej. Nawet rosyjskie Ministerstwo Finansów zostanie wystawione na próbę, jeśli chodzi o możliwość dostarczenia wojsku środków finansowych w przypadku awarii systemów informatycznych i bankowych.

Głównym celem jest przygotowanie Federacji Rosyjskiej do wojny z krajami NATO. W tym celu w sierpniu w okolicach Archangielska i Sewerodwińska Ministerstwo Obrony Narodowej przeprowadziło ćwiczenia „Zaszczita-2021”, w ramach których wystawiło wspólną grupę ratowniczą, która zareagowała na sytuację kryzysową w postaci zagrożenia radiacyjnego w bazie morskiej w Belomorsku. W skład grupy wchodzili pracownicy Rosatomu, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, stoczni Sevmash i Zvyozdochka oraz pracownicy samorządów lokalnych.

Wcześniej 27 Brygada NBC, w polskim nazewnictwie ABC - czyli ochrony atomowej, biologicznej i chemicznej, została przerzucona do Kurczatowa, gdzie „likwidowała” skutki symulowanej awarii w kurskiej elektrowni atomowej. Podobne ćwiczenie o takim charakterze odbyło się w 2017 roku. Również w ramach przygotowań do „Zapadu”, w lipcu rosyjska Gwardia Narodowa przeprowadziła kompleksowe ćwiczenia operacyjno-strategiczne „Zaslon-2021”. We wrześniu mogą one zostać wykorzystane jako siły trzeciego szeregu, które są rozmieszczane na okupowanych terytoriach zaraz po przejściu głównych sił bojowych. To oczywiście nawiązuje do dziedzictwa NKWD i KGB.

Gotowi do walki z NATO

Rosyjskie siły zaczęły przyjeżdżać na Białoruś już 21 lipca. Wówczas to na poligony 230 i Brzeski na Białorusi zaczęły przybywać rosyjskie elementy 2 Dywizji Zmechanizowanej i 4 Dywizji Pancernej. Te dwie jednostki są najlepiej wyposażonymi jednostkami sił lądowych w rosyjskich Wojskach Lądowych, a zatem prawdopodobnie najbardziej gotowe do walki od zaraz. Razem tworzą trzon rosyjskiej 1 Gwardyjskiej Armii Pancernej, która łącznie posiada około 500 czołgów i liczy około 30 tysięcy żołnierzy.

W ciągu kilku tygodni Rosja wysłała na Białoruś wsparcie logistyczne, elementy dowodzenia i kontroli oraz trzy batalionowe grupy taktyczne. Później dołączyły do nich spore białoruskie oddziały formacji zmechanizowanych, ale także wsparcia tyłów. W końcu sierpnia Rosja wysłała do bazy lotniczej w Baranowiczach śmigłowce Mi-8, Mi-28 i Ka-52, aby wesprzeć białoruskich sojuszników w zakresie lotnictwa.
Każda aktywna faza ćwiczeń strategicznych, takich jak Zapad, podzielona jest na dwie odrębne fazy. W pierwszej z nich prowadzone są działania obronne, co oznacza, że Rosja, przynajmniej oficjalnie, nigdy nie rozpoczyna wojny jako pierwsza. Przewiduje się, że ta część Zapadu zostanie przeprowadzona na Białorusi.

Druga faza, polegająca na przejściu z działań defensywnych do ofensywnych, będzie realizowana przede wszystkim w rosyjskim Mulino. Rozmieszczone w Mulino obecnie jednostki zaczęły tam przybywać w miarę jak na Białoruś zaczęły napływać jednostki rosyjskie. Obecnie w Mulino stacjonują m.in. elementy bojowe 20 Armii Gwardyjskiej, 90 Dywizji Pancernej i 27 Brygady Zmechanizowanej.

Aby jednak przygotować wszystkie siły do Zapadu, przechodzą one serię ćwiczeń. Pod koniec sierpnia przeprowadzono ćwiczenie logistyczne, w którym wzięły udział liczne jednostki z Białorusi i Rosji. Celem było przerzucenie do Kaliningradu dodatkowego sprzętu z baz magazynowych w kontynentalnej Rosji, przeprowadzenie ćwiczeń z przeprawami rzecznymi, dostarczenie dodatkowego oleju i smarów do jednostek frontowych czy przygotowanie jednostek inżynieryjnych do prowadzenia ewakuacji uszkodzonego sprzętu z pola walki. Mimo że są to raczej oczekiwane elementy wsparcia tyłów, w ramach przygotowań logistycznych Białoruś utworzyła szpital polowy na 230. poligonie i zadbała o to, by polowe piekarnie miały wystarczającą ilość mąki do zaopatrzenia wojsk w chleb.

Kolejny etap przygotowań do Zapadu miał miejsce między 28 sierpnia a 2 września, kiedy to rozpoczęło się ćwiczenie łączności. Głównym celem jest stworzenie bezpiecznych sieci łączności pomiędzy jednostkami terenowymi a dowództwem. Sieć ta będzie przekazywała informacje z Obwodu Kaliningradzkiego, Białorusi, zachodniej, północnej i południowej Rosji do Zachodniego Połączonego Dowództwa Strategicznego, które zarządza Zapadem. Jednocześnie informacje będą przekazywane do Narodowego Centrum Zarządzania Obroną, które jest najwyższym centrum dowodzenia i kontroli Ministerstwa Obrony i Sił Zbrojnych Rosji. Tam będą podejmowane wszelkie decyzje o uderzeniach jądrowych. Dla porównania, podczas Wostok-2018 utworzono ponad 150 węzłów łączności, aby zapewnić ciągłość dowodzenia i kontroli wojsk i jednostek. Dodatkowym elementem przygotowań będą ćwiczenia lotnicze i obrony powietrznej, w tym ćwiczenia z rozpraszania i wojny elektronicznej. Do 10 września wszystkie jednostki będą gotowe do walki z NATO.

Zapad-2021 ma szansę być największymi ćwiczeniami wojskowymi przeprowadzonymi przez Rosję w ostatnich latach. Liczba wojsk i jednostek zmobilizowanych w Rosji i na Białorusi już teraz sugeruje, że przewyższy ono ćwiczenia z 2017 roku. Mimo, że Federacja Rosyjska i Białoruś będą ćwiczyć operacje przeciwko krajom NATO, to prawdopodobieństwo wojny jest niewielkie. Niemniej jednak, uważne obserwowanie Zapadu pozwoli zewnętrznym obserwatorom uzyskać pewien wgląd w rosyjską psychikę wojskową. Pozwoli też odpowiedzieć na pytania, jak Rosja planuje prowadzić wojnę, jak szybko i jakimi zdolnościami chce się posłużyć.